Placuszki bananowe Ani Lewandowskiej to moje jedno z ulubionych posiłków na słodko , które można zaliczyć do dań FIT. Danie to można spokojnie “wcinać” na drugie śniadanie lub przed treningiem. Ja ostatnio zajadam się tym po ćwiczeniach na siłowni. Placuszki bananowe według Ani Lewandowskiej znalazłam na jej blogu Healthy plan by Ann, który pewnie większość z Was zna.
Pewnie również większość z Was się zastanawia, po co ten sam przepis na moim blogu ? Postanowiłam, że będę zamieszczała tu sprawdzone dania FIT, które będę posiadała z różnych źródeł i które sama na sobie “przetestuję”. Tak czy siak, wracając do placuszków, sprawdziłam już kolejną ich wersję i te odpowiadają mi najbardziej może dlatego, że wreszcie mi się nie rozwalają, bo ostatnio zrobiłam inne z przepisu Ani Lewandowskiej i żaden mi nie wyszedł, przez co musiałam wszystko wywalić do kosza. Placuszki są bardzo syte. Dodatkowo moim zdaniem nie nadają się na codzienne wdrożenie ich do jadłospisu danie posiada ok. 558 kcal (wartość przybliżona) jak dla mnie to spora dawka jak na jeden posiłek dlatego lepiej nie jeść takiego posiłku codziennie.
Anna Lewandowska- przepis na placuszki bananowe
Kalorie :
Banan średni ok 114 kcal
Jajko w zależności od wagi (56g-65g) 78-90 kcal
łyżka mąki kokosowej ok 13 g to 45 kcal
Składniki:
2 banany
3 jajka
2 łyżki mąki kokosowej
Szczypta cynamonu
Wiórki kokosowe do posypania
Olej kokosowy do smażenia
Ja dodatkowo zrobiłam sobie polewę czekoladową z :
Łyżeczka kakao , łyżeczka masła, odrobina mleka i posłodziłam łyżeczką ksylitolu.
Na blogu Anny Lewandowskiej Healthy plan by Ann znajdziecie masę zdrowych przepisów. Zajrzyjcie koniecznie.
Wszystkie składniki należy razem wymieszać (zmiksować) i smażyć na oleju kokosowym. Potem posypujemy placuszki wiórkami kokosowymi i polewamy zrobioną polewą czekoladową.
Smacznego!
Zachęcam również do zapoznania się z zakładką Jedzenie i Przepisy może coś znajdziecie dla siebie odpowiedniego TUTAJ.
Bardzo lubię placuszki bananowe i mam taki przepis z płatkami owsianymi. Nawet Franiowi smakują więc chyba są dobre, bo wiesz jakie są dzieci :-) Ta polewa czekoladowa wygląda pysznie :-)
Buziaki :-*