Wiecznie zatkany nos. Jak tylko przychodzi okres grzewczy, to u Oskara często się to zdarza. Nos ciągle zapchany, a gdy próbujemy się pozbyć kataru, to nic tak naprawdę nie leci. Słychać go, ale nie widać.
Problem z zatkanym nosem mamy odkąd pamiętam. Jak był malutki, jak zbliżał się katar, to pierwszy dzień był jedną wielką masakrą. Ciągłe krzyki i wrzaski, dopóki nos się nie odetkał i nie zaczął katar spływać. Nie dziwie się, że mu to przeszkadzało, bo dorosłemu człowiekowi się to nie podoba a co dopiero maluszkowi. U nas wtedy sprawdzały się jedne krople, które pomagały odetkać nos, ale z czasem im częściej ich używaliśmy, tym bardziej śluzówka nosa się wysuszała. Wtedy nie znałam tych sposobów co teraz. Teraz działamy trochę inaczej. Podzielę się z wami kilkoma naszymi sposobami na to, jak odetkać zatkany nos.
DOMOWE SPOSOBY NA ZATKANY NOS- CO SIĘ U NAS SPRAWDZA?
Zaczęłam szukać przyczyny, co może powodować zapchanie się nosa. Okres grzewczy to jedno drugim powodem jest niestety alergia na kurz i roztocza. Mieliśmy też problem z przerostem 3 migdała i myślę, że teraz to się znowu przypomina. Zawsze głównie problem jest właśnie jesienią i zimą. Próbowałam wielu rzeczy. Nie chciałam jednak dziecko faszerować różnymi specyfikami, bo i tak już wystarczająco różnych rzeczy dostaje. Znalazłam kilka sposobów, które u nas się sprawdzają. Odtykają nos, dzięki czemu katar może spokojnie spływać, ale i lepiej się oddycha. Lepiej, żeby katar spływał, bo wtedy organizm się oczyszcza. Uważam, że nie wolno tego zatrzymywać a wręcz odwrotnie doprowadzić, aby jak najwięcej tego kataru z organizmu wyszło.
Nasze sposoby na zatkany nos.
1. Kąpiele w soli Kłodawskiej.
Szczerze nie sądziłam, że taka kąpiel może cokolwiek zdziałać. A jednak! Działa cuda. Sól zamawiam przez internet w kopalni soli TUTAJ. Ja kupuję tą magnezowo-potasową. Kiedyś nawet pokazywałam ją w jednym wpisie dotyczącym kąpieli alergika. Woda musi być ciepła i na ok. 10-15 litrów dodaje ok. 2 łyżki stołowe soli. Podczas ciepłej kąpieli opary z soli unoszą się do góry i zaczynamy je wdychać. Dzięki temu nasz nos staje się bardziej drożny. U Oskara to się świetnie sprawdza, bo mimo że z nosa leci “woda” to znacznie lepiej mu się oddycha. Takie kąpiele można stosować 1-2 razy w tygodniu nie więcej, żeby nie przesadzić.
2. Inhalacje.
U nas dobrze sprawdzają się inhalacje ze srebra koloidalnego. Również tym srebrem psikam Oskarowi do nosa, żeby lepiej się rozprowadzało i osadzało na wnętrzu nosa no i oczywiście odtykało. Pomaga i często zdarza się tak, że po kilku razach nos staje się drożny. Srebro zazwyczaj zamawiam TUTAJ. Jest super środkiem, który radzi sobie z wirusami, bakteriami i grzybami. Może być stosowane u dzieci powyżej 3 roku życia. Jedyny minus, że nie mogą go używać matki karmiące i kobiety w ciąży.
3. Olejki eteryczne.
Podczas snu na poduszkę lub piżamkę Oskara daję kilka kropel olejku eukaliptusowego, który świetnie pomaga w odetkaniu nosa i spokojnym oddychaniu. Jego zapach jest dość mocny, ale dla mnie przyjemny. Oprócz olejku smaruje Oskarowi pod nosem maścią majerankową, która też pomaga w swobodnym oddychaniu. Jest jeszcze jedna rzecz, którą robię w czasie snu. Za głowę dziecka kładę rozdrobniony czosnek, kilka ząbków zgniatam, kroję na plasterki i kładę na talerzyk. Czuć bardzo intensywny zapach czosnku, ale super pomaga.
Jak odetkać zatkany nos u dziecka?
Oprócz wspomnianych powyżej sposobów są takie, które powinniśmy wdrożyć w nasze codzienne życie nie tylko przy zatkanym nosie.
4. Temperatura w pomieszczeniu.
Najgorzej przechodzimy okres grzewczy. Niestety ze względu na Oskara kaloryfery muszę być zakręcone, aby mógł swobodnie oddychać. Im wyższa temperatura, tym bardziej nos się zatyka. Najgorsze są noce, wtedy temperatura w domu musi być w granicy 19-21 stopni.
5. Spacery.
To jedna z lepszych metod na odetkanie nosa. Świeże powietrze o ile mamy do takiego dostęp. Wiadomo w okresie grzewczym różnie bywa. Niekiedy lepiej pozostać w domu niż wdychać to, co dzieje się poza jego obrębem. Smog i zanieczyszczenia nie wpływają pozytywnie na układ oddechowy i raczej nie pomogą w udrożnieniu nosa. Lepiej wsiąść w samochód i pojechać poza miasto gdzieś w pobliże lasu i pójść na dłuższy spacer.
6. Picie dużej ilości wody.
W sumie ten punkt powinien znaleźć się na samym początku. Woda jest najważniejsza, powinniśmy jej pić sporo każdego dnia. Gdy mamy zatkany nos wtedy najlepiej podwoić ilość codziennej dawki. Nawadnianie organizmu jest bardzo ważne i pomaga w wielu schorzeniach.
Oskar ma na sobie: Kurtka- Pepco|Czapka,rękawiczki- Elodie Details ze sklepu Scandinavianbaby