Sukienka Sinsay z wiskozy, czy to realne? Oczywiście. Marka ta coraz więcej w swoich produktach zawiera właśnie wiskozę. Czym się różni od pozostałych sieciówek? Myślę, że ceną. Nie da się ukryć, że w Sinsay możemy zakupić wiele podobnych rzeczy do tych słynniejszych sieciówek, ale jakoś pozostaje taka sama jak nie lepsza. Wystarczy popatrzeć na skład, bo nie zawsze to, co tanie ma słaby skład.
SUKIENKA SINSAY Z WISKOZY- IDEALNA NA LATO
Niestety sukienka z dzisiejszej stylizacji szybko się wyprzedała i nie mogłam jej nigdzie kupić stacjonarnie ani internetowo. Jednak z pomocą przyszedł mi Vinted i udało mi się ją zakupić nową z metką za grosze. Naprawdę kosztowała tyle, co nie jedna para skarpetek i przyznam szczerze, że jest super wygodna z dobrym składem i efektowna. Chciałam ją mieć w formie nieco luźniejszej, aby zbytnio nie przylegała mi do ciała. Nie znoszę jak podczas upałów wszystko się do mnie „przykleja”.
Cała wykonana jest w 100% z wiskozy. Materiał idealny na lato i upały. Zwierzęcy wzór także kolorystycznie wpisuje się w mój styl. Nie jest trudno zauważyć, że czerń i biel to moje dwa przewodnie i jednakowo ulubione kolory. Mam w szafie mnóstwo rzeczy w tych odcieniach, ale znajdą się i jakieś kontrastowe kolory. Ze wzorów lubię te zwierzęce, czy to wzór panterki czy ostatnio zebry przypadł mi do gustu.
Dla kontrastu dodałam klapki z Venezia, które mam już chyba 3 sezon. Bardzo je lubię i mogliście je widzieć na blogu w tej i tej stylizacji.
Sukienka z wiskozy, mimo że głównie przeznaczona jest na lato, to ja ją widzę w fajnym połączeniu na ciepłą jesień. W głowie mam już jak ją wystylizuje i mam nadzieję, że uda mi się tę stylizację pokazać wam na blogu. Jeśli będzie wyglądała tak na mnie, jak w moim zamyślę, to myślę, że będzie to świetne połączenie.
Sukienka- Sinsay| Klapki- Venezia| Torebka – Gino Rossi/ CCC| Okulary- Mango